Co jest najważniejsze w programie Jaka to melodia?
Oglądam sobie dziś program "Jaka to melodia" (tak, przyznaję się bez bicia, że lubię go czasem obejrzeć, choć szczerze nie lubię prowadzącego). I dziś zdumiała mnie ta oto sytuacja: Uczestniczka kończy swój udział i chce kogoś pozdrowić (normalne) i już ma zaczynać pozdrawiać a tu wkracza Pan J...
Alfu z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 177
Komentarze (177)
najlepsze
Tak mi się przypomniało:
Pewna dziewczyna poszła sama na imprezę. Zauważyła tam super faceta,
który świetnie tańczył. Podeszła do niego i mówi:
- Ale zajebiście tańczysz!
A facet na to:
- Sp!!%#!#aj!
Dziewczyna, trochę zbita z tropu, wycofała się. Facet dalej tańczył
solo, i tak, że na wszystkich robił bardziej niż piorunujące wrażenie.
Dziewczyna znowu do niego podeszła i mówi:
- Ale zajebiście tańczysz!
A facet na to:
- Sp!!%#!#aj!
Uczestnik: A mogę kogoś pozdrowić?
Robcio J: Nie.
Utrzymać? Przecież to kombajn do robienia kasy i tylko dlatego on istnieje.
Słyszałem również o nim od znajomych, których dzieci (bachory wg janowskiego, bo tak się o nich wyraził) chciały od niego autograf przy