Chciałem sprawdzić co to znaczy "pozdro Tadeusz Gruda" u Belmondziaka i gdzie ja #!$%@? trafiłem ? XD

Ale skoro jestem tutaj i skoro problem uzależnienia od tego typu leków upowszechnia się i w Polsce to spytam się od dwie rzeczy:

1) Czy wszyscy z Was zaczynali od leków przepisanych przez lekarza na konkretne problemy psychiczne czy niektórzy z Was zaczynali od leczenia się na własną rękę/zażywania od razu rekreacyjnie ?
2) Do
@MarcinSzabla ja poczytałem na hyperrealu że czujesz się po benzo tak jak normalny człowiek, nie masz lęków, jesteś śmiały itp. No i sobie załatwiłem klonazepam. Było pięknie nie powiem. Jesteś po nim innym fajnym człowiekiem. Niestety - kłopoty z pamięcią, ludzie widzą ze jesteś „zmiękczony” - mówisz wolno, trochę jak po alko. Ale to jak bierzesz duże dawki a w końcu zaczynasz brać bo tolerancja rośnie.
Potem próbujesz prsestac brać - no
  • Odpowiedz
Siema #benzowraki ,

kiedyś, w 2015, 2 lata leczyłem się na depresję z pozytywnym skutkiem.

Po kilku latach spokoju przez #!$%@?ą robotę nabawiłem się stanów lękowych i zespołu lęku napadowego.

Moj zaufany psych zwiększał mi stopniowo dawkę wenlafaksyny do 150 rano i 75 na noc+ przepisał mi alprazolam I diazepam "w razie potrzeby".

Tak w sumie z dupy i z ciekawości łyknąłem po 1 tabsie tych benzo, mija 20 minut i JA
CzlowiekMagnetowid - Siema #benzowraki ,

kiedyś, w 2015, 2 lata leczyłem się na depr...

źródło: temp_file5002562678020758013

Pobierz
@CzlowiekMagnetowid: ciesz się póki masz takie efekty po minimalnej dawce. Niestety nie trwa to zbyt długo chyba że będziesz to brał raz, dwa razy w tygodniu max. W co wątpię bo zawsze znajdziesz wymówkę żeby wziąć tym bardziej że to tak zajebiście wycisza wszystkie lęki.
  • Odpowiedz
#benzodiazepiny

- A wy jak tam?
- Nadal klon i alpra tylko a od świeta lorafenik?
Otwórzcie #benzowraki umysly na coś nowego, poki
nie macie juz ich przegrzanych. Jest duzo lepszych
benzynek na rynku niz wasz ten ukochany
KsanakS. #klonyzawszespoko rzecz jasna. Pozdrawiam benzo-wojowników magicznego Midasa jak i również rzadko spotykanego wojownika; szlachetnego Bromka. Umyslem jestem z wami.

Ariwederczi Roman

#narkotykizawszespoko
AntiallAntidol - #benzodiazepiny

   -  A wy jak tam?
   -  Nadal klon i alpra tylko ...

źródło: 20240422_212711

Pobierz
@Jakis_Leszek: bez tolerancji na benzo 3-9mg spk, z tolerka na np 4mg klona jak u mnie 9-18mg czyli 1,5-3 tabs i jest ok. Rekreacyjnie 12-24mg czyli 2-4tabs i warto dodac ze jest to idealna benzynka pod opio bo nie blackoutuje jak w przypadku lorkow czy klona
  • Odpowiedz
@ziomus0812: po 2 klonach legancko się idzie do sklepu i paczkomatu, po 3 można jechać do miasta wojewódzkiego załatwić sprawy i wrócić (razem 3 godziny). I mówię tu o tabletkach 0,5mg

Ale nic nie przebije pregabaliny i klonów
  • Odpowiedz
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@menel60: Menel, po pierwsze masz tolerke na benzo - wiem bo czytałem Twoje wpisy i nawet raz mi odpisałeś "#!$%@? się" ( ͡° ͜ʖ ͡°), nie #!$%@? się tym. Jedyne co to pójdziesz spać. Powiem Ci tak, alpra niby taka siekiera a w momencie gdy byłem #!$%@? w benzo i zjadłem 5mg, po czym po 2,5h znowu pięć sztuk to czułem się po prostu normalnie. Zero zerwanego
  • Odpowiedz
Ej, czy działanie klonów aż tak różni się pomiędzy walnięciem wszystkiego naraz, a stopniowym dorzucaniem? W ciągu ostatnich 4h #!$%@?łem 16mh klonazepamu, gdzie taka dawka przy mojej tolerce wzięta naraz by mnie ścięła w moment, natomiast po wzięciu 4mg co godzinę, to nie czuję się nawet jakoś szczególnie śpiący. Nie spodziewałem się aż takiej różnicy, tak to bym zaczął od 8mg naraz.

#narkotykizawszespoko #narkotyki #benzodiazepiny
  • 2
@bartek-lebko: jak nie przesadzasz z ilością, pilnujesz higieny, sterylności itp. ani nie walisz jakiegoś gówna od losowych osób, to pewnie że można przeżyć całkiem długo. Aczkolwiek co to za życie...

Pewnie, na początku jest zajebiście, w końcu opioidy działają jak substytut hormonu radości, dosłownie wstrzykujesz sobie płynne szczęście w żyły... Ale niestety jest coś takiego jak homeostaza, organizm się do tego przyzwyczaja i po jakimś czasie zamiast dawać radość, utrzymuje cię
  • Odpowiedz