Wpis z mikrobloga

Zlew w kuchni zapleśniały, różowo czarny. Zagrzybiała roleta, usyfiona kuchnia. Zdjęcia z łazienki obrazują pięknie skąpstwo właściciela – okno zabite gwoździami (!), bo plastikowe okno było przykute do drewnianej framugi i był problem z zawiasami oraz brak wentylacji skutkują potężnym grzybem na każdej ścianie, fudze i nawet na kamieniu. Drzwi z łazienki prowadzą na mały korytarz, który też nie jest wentylowany, więc nie dało się uniknąć wilgoci. Bonus: suszenie prania na sznurkach