W sobotę kolejny wypad. Trzeba się porządnie przygotować do letnich wypraw. Planuję zrobić kolejne 30km w terenie. Być może zrobię wypad do sklepu po ten plecak i namiot.

Moja mnie #!$%@? swoją nieodpowiedzialnością. Stres nie odpuszcza - muszę wyjechać gdzieś w góry i odciąć się od miasta. Mimo wszystko walka trwa. Ciągle nie palę

#zimnywschodniwiatr
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#!$%@? angol uwziął się dziś w pracy na Łotysza. Cały dzień mu dogadywał. Syneczek szefa... miałem tam pracować do piątku więc ostatniego dnia byłem gotowy żeby mu powiedzieć co o nim myślę ale niespodzianka - manager nie był zadowolony z mojego tempa pracy i jutro już nie przychodzę. #!$%@? gardzę takim ścierwem które wyżywa się i poniża innych. Nie potrzebnie się powstrzymywałem choć nie chcę mieć problemów a nerwy mam coraz krótsze.
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

No i znów mnie odesłali do domu. Mam nadzieję, że zadzwonią jutro albo pojutrze bo lipton. #!$%@? życie na emigracji i kłody pod nogi :)

A tyle kasy #!$%@?łem :) ... cóż bywa

#zimnywschodniwiatr
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Dwa razy przechodziłem przez to przejście dla pieszych i dwa razy patrzyłem tylko w jedną stronę. Dzisiaj coś mnie tknęło żeby spojrzeć w drugą a byłem już na przejściu. No i gdybym nie spojrzał to być może to konto pozostało by nieaktywne.Akurat jechał samochód. Dość szybko.

Fart. A jak pomyślę, że dwa razy już tak na pałę przechodziłem...

Dwadzieścia minut przed tym wydarzeniem myślałem o swoim aniele stróżu.

#zimnywschodniwiatr
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach