Taka sytuacja (w dodatku mam tego typu nie pierwszy raz):
Od dawna nie mam już co oglądać, bo seriale wychodzą raz na tydzień a jakichś zajebistych filmów teraz nie widać. I od pewnego czasu planowałem sobie obejrzeć cokolwiek byle zamulić pałe przed komputerem, pobrzdęgać na gitarze i spokojnie spędzić wieczór. Padło na Harrego Pottera i Zakon Feniksa (nie oglądałem pare lat więc stwierdziłem że w sumie spoko będzie sobie przypomnieć). I pare
#!$%@?

Stoję w kolejce w tesco żeby sobie prawilnie masełko orzechowe i browarka kupić; troszkę taki #!$%@?, bo locha przede mną zajęła całą taśmę, taśmę całą zakupami #!$%@?ła, a tu podbija taki jakiś colo i mówi do kasjerki:

-Jest maszyna?

Ja sobie myślę wtf, ale kasjerka nie usłyszała

-Słucham?

-Jest maszyna?

Kasjerka usłyszała i też wtf, ale chyba nie dowierza

-Proszę?

-Maszyna jest?

I #!$%@? sie uśmiecha od ucha do ucha, zęby
#krakow #coolstory #truestory #weirdstory

Czo mi się wczoraj przytrafiło to ja nie.... i to nie była maczeta.

Oczywiście tyra mi się przedłużyła i cały misterny plan w #!$%@?... Wkurzony tym wszystkim wracam do domu zapodając ogień na tłoki.. Niestety dopadły mnie światła i tak stoje, stoje i z dupy otwiera mi ktoś drzwi od pasażera i ładuje dupsko na fotel.. W ogóle #!$%@? myślę sobie co jest #!$%@? nawet nic nie zdążyłem
WTF.

Szukam obecnie mieszkania na wynajem. Niestety bezowocnie - albo zawsze ktoś zajmuje zanim w ogóle zdążę obejrzeć, albo jak już oglądam to okazuje się, że mieszkanie ma jakieś braki.

Dzisiaj była moja szansa, odświeżam stronę z ogłoszeniami, patrzę - jedno dodane minutę temu. Jestem pierwszym otwierającym to ogłoszenie, a przynajmniej trak głosi licznik na dole strony (nawet jeśli cache'ują wynik, to i tak byłem jednym z pierwszych). Wchodzę, czytam szybko opis,
#naukajezyka

Wiecie co? Doszedłem do wniosku, że po ogarnianiu od roku na studiach j. rosyjskiego, jestem w stanie całkiem nieźle się dogadać z dowolnym Rosjaninem. Serio


A tak przy okazji, to małe #weirdstory

Mam na ruskim taką nauczycielkę. Ma ok. 55-60 lat. I wyobraźcie sobie, że napisałem soczystego kolosa, podsumowującego dotychczasową, roczną naukę języka. Tak ze 4 strony A4. Składał się z dobrych 20 zadań. Pierwsze polegało na przepisaniu z jakiejś kserówki
  • Odpowiedz
Nie wiem czy to #coolstory ale na pewno #weirdstory.

Zmierzam sobie dzisiaj na przystanek żeby wrócić do domu. Ubrana całkiem normalnie, żadne wyzywające stroje ani nic. Zaczepia mnie jakiś facet na oko 30 lat też całkiem normalnie wyglądający.

- Przepraszam panią bardzo - przystanęłam, bo myślę sobie, że o drogę chce spytać albo coś w tym stylu - Co by pani powiedziała jakbym zaproponował pani 200 zł za seks? - zamurowało