Wczoraj była dyskusja o tym, dlaczego światło jest falą poprzeczną. Dzisiaj więc zapodaję ciekawostkę:
Otóż w elektrodynamice kwantowej, powstałej przez skwantowanie klasycznego pola elektromagnetycznego, występują nie tylko fotony spolaryzowane poprzecznie, ale też podłużne i czasowe (konfundująca nazwa, bo nie wiadomo, co miałby oznaczać "czasowy foton", ale jest właśnie taka, bo fotony te związane są ze składową zerową, czyli czasową, wektora polaryzacji). Problem z tymi czasowymi jest taki, że ich stany kwantowe są
Clermont - Wczoraj była dyskusja o tym, dlaczego światło jest falą poprzeczną. Dzisia...

źródło: comment_OO8G6rCymnCmb8rBcjSvCFQH4vm6SFcm.jpg

Pobierz
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@rafiak: @AB47: Wystarczy rozumieć, że wektor polaryzacji ma cztery składowe. Dwie z nich są poprzeczne i właśnie tak spolaryzowane fotony obserwujemy na co dzień. Ale kiedy kwantujemy elektrodynamikę, pojawiają się pozostałe dwie, nieobserwowalne i w dodatku trudne do poprawnego zinterpretowania w ramach mechaniki kwantowej. Gupta i Bleuler zaproponowali taką metodę kwantowania, która radzi sobie z tymi dwie polaryzacjami, pokazując, że obie się nawzajem kasują.
  • Odpowiedz