#taxicoolstory #praca #humor #takasytuacja #polskaalkoholowa
Wiozłem przed chwilą klienta. Był w ciężkim stanie ale jeszcze potrafił mówić. Miał przy sobie zamkniętą puszkę czarnego specjalego o smaku błota.
I trzymał ją odwrotnie, i rozmawiając ze mną, przechylał ją pijąc. Z zamkniętej puszki!
Wiozłem przed chwilą klienta. Był w ciężkim stanie ale jeszcze potrafił mówić. Miał przy sobie zamkniętą puszkę czarnego specjalego o smaku błota.
I trzymał ją odwrotnie, i rozmawiając ze mną, przechylał ją pijąc. Z zamkniętej puszki!
Po wigilii wszyscy na pasterkę, wiadomo, za kościół albo plener i jest pite.
Po śniadaniu wielkanocnym, objeździe po rodzinie, wiadomo, do jedynego osiedlowego sklepu po alko i jest pite. A że owy sklep pod moim domem, to idę po piwko i uderzam w plener. Nie będę odstawał, święta trzeba obchodzić.
#oswiadczeniezdupy #swieta #polskaalkoholowa