Koledzy inwestorzy, koleżanki inwestorki ( ( ͡° ͜ʖ ͡°) ), niemal dwa lata po pierwszej rozmowie z architektem i długim oczekiwaniu na warunki zabudowy (w tym odwołania) i pozwolenia, zaczynam w końcu przebudowę / rozbudowę / generalny remont kostki z '67 (tak po prawdzie, to jeszcze nie mam pozwolenia, ale ma być "na dniach", więc zaczynam prace rozbiórkowe, które pozwolenia nie wymagają).
Trzymajcie kciuki, żebym dotrwał finansowo i
Trzymajcie kciuki, żebym dotrwał finansowo i
Największa póki co, to głębokość kanalizacji niezgodna z dokumentacją - na granicy działki jest ~20 cm płycej niż powinna (do tego szła minimalnie pod górę na ostatnich metrach, co by wyjaśniało zapach w piwnicy przy większych opadach...). To niestety powoduje, że mimo jej kompletnej wymiany nie da się uzyskać wymaganego spadku, żeby dociągnąć ją na wymaganej głębokości do
Co więcej, mam projekt adaptacji piwnicy mojego domu z połowy lat '70, który zawiera np. przekrój przez jeden z fundamentów (zakładam, że