poziom witaminy D

Naukowcy z Northwestern University przeprowadzili statystyczną analizę przypadków COVID-19 z Chin, Francji, Niemiec, Włoch, Korei Południowej, Hiszpanii, UK, USA, etc. Badanie wykazało, że w krajach, w których śmiertelność była wysoka, poziom witaminy D u pacjentów był niższy niż u pozostałych.

https://www.wykop.pl/link/5493555/wykryto-silna-korelacje-miedzy-brakiem-witaminy-d-i-smiertelnoscia-na-covid-19/

https://medicalxpress.com/news/2020-05-vitamin-d-role-covid-mortality.html
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Dermatolodzy z usa uważają, że są na tropie kolejnego objawu COVID-19. Chodzi o odmroziny palców stóp.

Naukowcy dopiero zaczynają badać to zjawisko, ale jak dotąd odmroziny wydają się sygnalizować, co ciekawe, łagodne lub nawet bezobjawowe zakażenie. Mogą one rozwijać się także kilka tygodni po zakończeniu ostrej fazy zakażenia. Pacjenci, u których występują opuchnięte palce stóp oraz czerwone i fioletowe zmiany w ich obrębie, powinni skonsultować się z lekarzem podstawowej opieki zdrowotnej lub
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Frank Ruschitzka, jeden z autorów artykułu w "The Lancet", badacz ze Szpitala Uniwersyteckiego w Zurychu.

https://www.thelancet.com/journals/lancet/article/PIIS0140-6736(20)30937-5/fulltext

ciekawy fragm: "Strategia ta może być szczególnie istotna w przypadku wrażliwych pacjentów z wcześniej istniejącą dysfunkcją śródbłonka, która jest związana z płcią męską, paleniem tytoniu, nadciśnieniem, cukrzycą, otyłością i ustaloną chorobą sercowo-naczyniową, z których wszystkie są związane z niekorzystnymi skutkami w przypadku COVID-19."

Powikłania
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Koronawirus SARS-CoV-2 atakuje śródbłonek naczyń krwionośnych w całym organizmie

Naukowcy ze Szwajcarii sugerują, że leczenie COVID-19 powinno - w związku z tym - skupiać się m.in. na "stabilizowaniu śródbłonka naczyń krwionośnych".

Koronawirus SARS-CoV-2 atakuje śródbłonek naczyń krwionośnych w całym organizmie, co może prowadzić do niewydolności wielonarządowej - wynika z badań, których rezultaty opisano w "The Lancet".

-
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jak leczyć koronawirusa w domu?

Nie ma leku pozwalającego zapobiegać chorobie koronawirusowej (COVID-19) lub ją leczyć. Chorzy mogą wymagać wspomagania przy oddychaniu. Jeśli masz łagodne objawy, nie wychodź z domu, dopóki nie wyzdrowiejesz. Aby złagodzić objawy:

- dużo odpoczywaj i śpij,
- wygrzewaj się,
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Koronawirus a serce 31.03.2020

Miejmy świadomość, że koronawirus uszkadza serce – mówi prof. Adam Witkowski, kardiolog. Rzadko, ale może dotyczyć także osób zdrowych.

Sam wirus może atakować komórki serca. Receptory, przez które wirus wnika do komórek płuc, występują też w komórkach mięśnia sercowego, jak również w komórkach nerek czy śródbłonka naczyń. Wirus SARS-Cov-2 może też uszkadzać komórki mięśnia sercowego.

Koronawirus
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Pacjent opisuje przebieg covid19 - objawy i leczenie

Na sobie mają cztery pary rękawiczek, które osłabiają czucie. Naprawdę trzeba podziwiać tych ludzi, bo nikt ich przecież nie przygotowywał do pracy w takich warunkach.


Wiadomo jak się pan zakaził?

Sanepid
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Wirusa "deaktywuje" podgrzanie do temperatury 92*C przez 15 min.

Koronawirus SARS-CoV-2 jest w stanie przetrwać w bardzo wysokich temperaturach - wynika z eksperymentu przeprowadzonego przez francuskich naukowców. Wyniki badania opisano w artykule, który ukazał się w serwisie bioRxiv.org (publikowane są w nim artykuły przed ich publikacją w pismach naukowych).

Francuscy naukowcy podnieśli temperaturę w środowisku, w którym znajdował się wirus, do 60 stopni Celsjusza na godzinę i odkryli, że niektóre cząstki wirusa po takim czasie nadal mogą się dzielić.

Temperatura
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Temperatura a korona

Według danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) koronawirus SARS-CoV-2 przestaje być groźny mniej więcej po 15 minutach w temperaturze 56°C. Im ta temperatura jest wyższa, tym proces ten trwa krócej.

Przykładowo Główny Inspektorat Farmaceutyczny podał w swoim serwisie, w komunikacie dotyczącym wyrobów piekarniczych, że aby dezaktywować koronawirusa SARS-CoV-2, który może znajdować się na pieczywie kupowanym luzem, wystarczy umieścić je w piekarniku nagrzanym wcześniej do temperatury 180-200°C
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Testy szyble nie są skuteczne

Największym problemem szybkich testów jest to, że dają one za dużo wyników fałszywie ujemnych, a to rodzi problem nie tylko dla samego zakażonego, ale całego systemu ochrony zdrowia.

„W przypadku wyników fałszywie ujemnych, tracimy tych ludzi z pola widzenia. Otrzymują oni wynik, że nie są zakażeni, bo akurat znajdują się w tzw. okienku serologicznym (organizm nie wytworzył jeszcze przeciwciał – PAP) i w tym czasie są nosicielami tego wirusa, zakażają innych” – wytłumaczyła.

Jej
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

07.04.2020 Leczenie stanu zapalnego, a nie walka z wirusem

Terapia zastosowania w Klinice Chorób Zakaźnych Szpitala klinicznego nr 1 w Lublinie daje bardzo dobre efekty. 3 pacjentów, którym tydzień temu podano leki mające powstrzymać stan zapalny w organizmie, a nie likwidować samego wirusa, jest w bardzo dobrym stanie. Wcześniej lekarze nie wykluczali, że osoby te będą musiały korzystać z pomocy resporatora.

Lubelski ośrodek jako pierwszy w Polsce zastosował leczenie stanu zapalnego a nie samego koronawirusa. Wcześniej próbowano tego w Chinach, Włoszech i w Hiszpanii. Każdy z wyleczonych przypadków, dobrze opisanych naukowo, jest dla lekarzy na wagę złota.

Na
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

10.04.2020 Polscy lekarze walczyli we Włoszech z koronawirusem. "To niewidzialny, bardzo niebezpieczny wróg". Polscy medycy pracowali na oddziale intensywnej terapii.

Bardzo dobrze przećwiczyliśmy posługiwanie się środkami ochrony indywidualnej. Wiemy, że samo używanie kombinezonów, masek, zdejmowanie ich, to jest pole minowe. Trzeba być bardzo ostrożnym, bo może być tak, że maska, zamiast chronić, będzie zakażać.

Jest w mieście parking. Stoją na nim samochody ludzi, którzy pojechali do szpitala i zmarli. Robiło to duże wrażenie - opowiada doktor Paweł Szczuciński. Po dziecięciu dniach wrócili bogatsi o bezcenne doświadczenie.

WP:
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach