Testy szyble nie są skuteczne

Największym problemem szybkich testów jest to, że dają one za dużo wyników fałszywie ujemnych, a to rodzi problem nie tylko dla samego zakażonego, ale całego systemu ochrony zdrowia.

„W przypadku wyników fałszywie ujemnych, tracimy tych ludzi z pola widzenia. Otrzymują oni wynik, że nie są zakażeni, bo akurat znajdują się w tzw. okienku serologicznym (organizm nie wytworzył jeszcze przeciwciał – PAP) i w tym czasie są nosicielami tego wirusa,
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Prywatne laboratorium robi dziś dziesięciokrotnie więcej testów na koronawirusa niż najważniejsze państwowe.

profesor Krystian Jażdżewski chce przebadać 38 mln Polaków tyle, że pod innym kątem, bo na obecność genów nowotworowych. - Chcemy zidentyfikować każdą pojedynczą osobę zagrożoną chorobą nowotworową. Żeby zrealizować taki program, od początku musieliśmy myśleć w kategoriach dużych liczb – tłumaczy profesor. By tego dokonać, profesor Jażdżewski w duecie z doktor Anną Wójcicką stworzył w Warszawie w pełni zautomatyzowane i zrobotyzowane
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Rozmowa z wirusologiem prof. dr hab. Włodzimierzem Gutem
https://youtu.be/Fpf6c8-5kYc?t=410

Wnioski:
- zakażamy dzień przed wystąpieniem objawów
- choroba rozwija się kilka dni, zwykle 5 dni,
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach