#coolstory #humorlotniczy #storylotnicze #lotnictwo

Pewnego dnia grzebałem coś w hangarze w moim aeroklubie i postanowiłem wyjść na zewnątrz chwilkę odpocząć. Pogoda była taka sobie, podstawy chmur na jakiś 2000 m pełne zachmurzenie nieba 8/8, ale latał Antek ze skoczkami. Tak sobie patrze w niebo nic nie widać, słychać tylko dudnienie Antka nad chmurami (poleciał ich zrzucać z 3000 m). Patrze się pod horyzont, a tam w odległości kilku kilometrów od lotniska przebijają