#coolstory #storylotnicze #lotnictwo

Teraz będzie historyjka z innego lotniska. Nie byłem świadkiem wydarzeń, ale usłyszałem ją od głównego bohatera wydarzeń. Był on instruktorem byłym wojskowym - trepem (jest to dość ważna informacja). Żeby nie było wątpliwości nie każdy wojskowy dla mnie jest trepem, ale duży odsetek tak, ten kto miał odczynienia z trepami wie o co chodzi i wie jak się oni zachowują.Opowiadał tą historię oczywiście się nią szczycąc. Więc pewnego roku
@mucha100a: @Vincenzo: W takim razie miałem pecha :P Wiesz, nie mam lic. instruktora, może kiedyś ją zrobię i nie wiem czy bym ich metody powtarzał, zacznijmy od tego, ze nawet chyba bym tak nie umiał się na kogoś drzeć:P

Zapewne są lepsze metody, ale ja tak miałem i swoje błędy pamiętam to dziś :P Więc jestem w stanie zaakceptować to "darcie gęby" oby tylko latać poprawnie. Oczywiście żebyśmy się dobrze
#coolstory #humorlotniczy #storylotnicze #lotnictwo

Pewnego dnia grzebałem coś w hangarze w moim aeroklubie i postanowiłem wyjść na zewnątrz chwilkę odpocząć. Pogoda była taka sobie, podstawy chmur na jakiś 2000 m pełne zachmurzenie nieba 8/8, ale latał Antek ze skoczkami. Tak sobie patrze w niebo nic nie widać, słychać tylko dudnienie Antka nad chmurami (poleciał ich zrzucać z 3000 m). Patrze się pod horyzont, a tam w odległości kilku kilometrów od lotniska przebijają