Tag #przegryw jest od pewnego czasu totalnym dnem. p0lki , n0rmictwo, patusy i inny element wywrotowy szerzą się na tym tagu jak nie wiadomo co. Jak grzyby po deszczu wyrastają kolejne zielone konta 0skich trolli i innego elementu wywrotowego. Po bacznej obserwacji tego co tu sie dzieje nie ma co tu sie udzielać troll trolla p0lką i 0skim pogania. Ba już powoli nie wiadomo kto tu na prawdę przegrał życie a kto nie.

Dlatego też czas zakończyć moją jakąkolwiek działalność (z wyjątkiem kom) na tagu #przegryw . Jak zaczynałem swoją przygodę to tag był zupełnie innym miejsce niż jest teraz.

DO NOWYCH UŻYTKOWNIKÓW---> jeśli to czytasz a jesteś nowy bądź przeglądasz to bez konta i szukasz jakiegoś wsparcia to tu go raczej już nie znajdziesz staraj sie poszukać tego na innych stronach gdyż takie istnieją (chany etc) wykop to nie ostatni przystanek na drodze przesranego życia.

To
#anonimowemirkowyznania
Przedszkole, nie mam kolegów/koleżanek
Podstawówka 1/2 klasa mam kolegów
Zmiana szkoły 3 klasa podstawówki koledzy, popychadło
Gimbaza dowiadujesz się że koledzy to tak naprawdę byli fałszywi, popychadło, brak kolegów
Szkoła średnia, od początku roku brak kolegów mimo że sam zagadujesz oni się ulatniają, nie że nie dbam o higienę... popychadło dalej
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Przedszkole, nie mam kolegów/koleża...

źródło: comment_nG6kW7ez5AklTziRdODJp5jeYxOJR3JW.jpg

Pobierz
Mirki XD właśnie sobie przypomniałem #truestory mojego przyjaciela. A zaczęło to się wszystko tak...
Mój przyjaciel miał kumpla który ogólnie chamsko zachowywał się w stosunku do niego, niefajne odzywki i utrzymywanie popularności wśród ziomków na "jechaniu" po nim. Ich przyjaźń ogólnie się dziwnie zaczęła, bo tego jego kumpel zaczął się z nim przyjaźnić aby wyrwać laskę która podobała się również mojemu przyjacielowi. Potem byli razem i to zaakceptował - w końcu najważniejsze aby byli szczęśliwi.
No ale ogólnie zaczęli się kłócić, wyzywać itd itd no ale ogólnie to mój przyjaciel miał go dość. Jako, że ten kumpel zawsze brał od niego na przerwach szarlotkę (bardziej wykradał z pojemnika XD) to cwaniak zastawił na niego pułapkę.


On oczywiście z wielką ochotą to zjadł. Cała klasa się z tego śmiała, a ten kumpel dowiedział się o tym chyba dwie lekcje później bo już nie wytrzymali a on nie rozumiał dlaczego są takie #heheszki Podobno prawie zwymiotował.
@ama_tor: dobrze tak cwelowi. Znam wielu takich, którzy w grupie kumpli wielkie ogiery a jak idzie sam chodnikiem to głowa w dół i nawet nie spojrzy ze strachu. Bo wie co by go spotkało gdyby wyskoczył sam.
  • Odpowiedz
Słuchajcie Miraski, mam dla was historię trochę #gorzkiezale i trochę przestrogę przed znajomymi.

Dawno dawno temu, żył sobie smutny Michał. Miał on kolegę, nazwijmy go Leszek Śmieszek. Leszek był w ciągłych podróżach, ciągle w pracy nie mając czasu nigdy. Leszek poprosił Michała aby ten skoro idzie sobie kupić dodatek do #diablo3 kupił mu też, bo i cena fajna i promocyjna i że spotkają się niedługo i Leszek odbierze gre, odda hajs i nawet flaszeczkę postawi.

Leszek cieszył się bardzo gdy dowiedział się, że Michał zdobył wersję i dla niego, Cieszył aż do dziś.

Dziś
PanKara - Słuchajcie Miraski, mam dla was historię trochę #gorzkiezale i trochę przes...

źródło: comment_ZW6p7fufgNc8KjDGPoiyWrYE9ytYTxp7.jpg

Pobierz