Wiecie, spotkało mnie dziś coś miłego.
Wprawdzie historia pasuje do tagu #dziwnychludzispotykasiepozmroku, ale historia wydarzyła się nad ranem.

Zazwyczaj na poranny spacer z psem wychodzę o 5 rano, bo chcę uniknąć tabunów ludzi wychodzących ze swoimi zwierzakami o 6.
Niestety nie wszystkie z tych zwierzaków są "pozytywnie nastawione".
Spotkałem faceta, którego znam z widzenia. Jest bardzo sympatyczny, witamy się przez podanie
paramyksowiroza - Wiecie, spotkało mnie dziś coś miłego.
Wprawdzie historia pasuje d...
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Ja chyba założę jakiś tag typu #dziwnychludzispotykasiepozmroku
Tym razem, wracając ze spaceru z psem, spotkałem Złomiarza.
Przyciągnął moją uwagę chrzęstem puszek, które wyciągał z okolicznych śmietników, po czym bardzo starannie gniótł je na płasko i wrzucał takie płaskie kawałki aluminium do toreb wiszących dookoła jego wózka.

Zauważyłem, że porusza się bardzo niesprawnie. Jedna z jego nóg miała widoczne problemy ze zginaniem, więc dość mocno kuśtykał ciągnąc wózek za sobą. Zresztą jego wózek miał podobne problemy, bo kółka miały problemy z obracaniem, więc kuśtykający facet raz ciągnął, a raz niósł wózek obok siebie, starając się dotrzeć do kolejnego śmietnika.

-
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach