Do wszechogarniającego smutku doszło #!$%@? i irytacja. Jeden z moderatorów ma problem, nie wiem ilu ich tam się ukrywa na ten moment, więc nie pokazuję palcem. inny przykład - niżej jest screen co zostało usunięte, na kontakcie oczywiście cisza... Zawsze jak coś ktoś odwali to milczą i potem jest efekt Streisand, czasem lepiej powiedzieć "przepraszamy, pomyliliśmy się", a nie udawać że nic się nie stało. [*] dla rewolucjonistów, których straciliśmy w walce