#anonimowemirkowyznania Wczoraj przyjechala do mnie różowa i oznajmiają, że idzie z koleżanką na piwo. Pytałem czy też mogę iść, usłyszałem, że to typowo babskie spotkanie "psiapsi" (laska ma 25 lat, a używa tego denerwującego określenia). Oznajmiłem, że skoro przyjechała do mnie to powinniśmy spędzić razem czas, skoro widujemy się w weekendy. Uznała, że to bardzo często i żebym już nie wymyślał idzie sama i koniec. No to spoko, nie robiłem już problemów.
@AnonimoweMirkoWyznania z tego wychodzi na to, że związek na odległość, więc skoro ona przyjeżdża do Ciebie (Twojego miasta) to malo okazji ma do spotkania przyjaciółki. Ty masz kumpli na miejscu.
@Enigmo: Za dzieciaka miałem kaczki, jak jedna sobie krzywdę zrobiła, to reszta natychmiast przybiegła żeby zeżreć truchło póki ciepłe. To nie są miłe zwierzęta xD