Masakra, położyłem się właśnie spać i przypomniało mi się coś z dziecinstwa co mnie mocno zabolalo teraz. Przypomniało mi się to uczucie jak mój stary wychodził czasami na parę dni z domu,.pił nie wiadomo gdzie, jeździł na Ukrainę, a ja tylko modliliem się aby wrócił trzeźwy i cały. Przeważnie wracał pijany, czasem po kilku tygodniach. Horror, który chyba gdzieś do dzisiaj we mnie siedzi bo jak mi się to przypomniało nagle, po