Wielkie miasto, a w mieście płonie wielki wieżowiec, na 59 pietrze są uwięzieni ludzie. Przylatuje Superman i woła do nich: – Skaczcie po kolei a ja was będę łapał! Bez namysłu wszyscy po kolei zaczęli skakać z wieżowca. Skacze pierwszy człowiek, leci, leci, leci w końcu superman go złapał. Leci następny, leci, leci, leci i tego też Superman złapał. Złapał kilku następnych i w końcu skoczył czarny. Leci, leci, leci, leci. Łup!