robinho
robinho
specjalnie załozyłem konto, żeby napisać w tym temacie. Jak poznałem ją to wszystko było słodko. Po jakimś czasie zaczęła się robić chorobliwie zazdrosna. Kłótnie stawały się coraz to gorsze. Wyzywała mnie od najgorszych, głupi i debil to był komplement, jechała po bandzie. Starałem się trzymać swój poziom i nie zniżać się do takich wyzwisk. Poza tym cierpię od kilku lat na zaburzenia depresyjno-lękowe. Całkowiecie odcięła mnie od przyjaciół z którymi się świetnie