Pracuję, jak klasyczny słoik, w dość dużej korporacji. W korporacji, gdzie zdecydowaną większość stanowią różowe paski. Nie żebym narzekał, choć o taką 8/10, to tutaj ciężko, jak o taksiarza, który nie chce nas wydymać na hajs. Ale nic to. Poziom s---------y u niektórych osobników jest tu naprawdę wysoki, a jedną z ich ulubionych czynności są ploteczki. O wszystkim. O wszystkich. Kiedyś jeszcze dobrze dziewczyny za rękę nie złapałem, a już wszyscy wiedzieli
@thismortalcoin: Dzięki i zgadzam się. Miękka jest to firma, niestety, choć np. mój przełożony akurat bywa mocno apodyktyczny :D i tak źle i tak nie dobrze, ale z dwojga złego wybieram to drugie
@bolo1 Sam sie zastanawiam. Nie moje podworko, wiec srednio mnie tu interesuje, ale faktem jest, ze o ktorej godzinie bys nie poszedl na kawe/papierosa, spotykasz te sama grupe ludzi ( ͡°͜ʖ͡°)
@rafgg: Taki już są uroki korporacji. Nawet nie wiesz kiedy, a zaczynasz tych wstawek używać. Albo się to akceptuje i żyje dalej albo zmienia pracę. Proste
@SiewcaWidelcaPiewca: Wcześniej był już pewien pomysł, który chyba wykorzystam, czyli że ktoś ciąże usunął, bo zaliczył wpadkę :D to będzie wyższy poziom i może za ostro, także jeszcze się zastanowię. Generalnie - pomysły mile widziane ;)
@orkako: Stary, wrzuć na luz. Serio, zdrowie ma się jedno :) W moim przypadku bynajmniej chodziło o chwalenie się i czucie dumy. Po prostu pracuję w korporacji. Tak się przyjęło, tak się mówi i widzę, że nikt nie ma z tym problemu, tylko ludzie, którzy pracują gdzie indziej. Zabawne. Aż sam nie wiem czy nie zrobiłeś zarzutki tym wpisem, bo użyłeś jeszcze słowa "prywaciarz", jednego z najbardziej PRLowskich słów w
Pracuję, jak klasyczny słoik, w dość dużej korporacji. W korporacji, gdzie zdecydowaną większość stanowią różowe paski. Nie żebym narzekał, choć o taką 8/10, to tutaj ciężko, jak o taksiarza, który nie chce nas wydymać na hajs. Ale nic to.
Poziom s---------y u niektórych osobników jest tu naprawdę wysoki, a jedną z ich ulubionych czynności są ploteczki. O wszystkim. O wszystkich. Kiedyś jeszcze dobrze dziewczyny za rękę nie złapałem, a już wszyscy wiedzieli
źródło: comment_42939bVPDT2cNS0VQUijS5LsIl6uWJat.jpg
Pobierzźródło: comment_THBcudOrk0gzKoxz8DTzdbq7lLz5jfSM.jpg
PobierzTo może nie zadziałać, gdyż zakładam, że trwałoby to minuty :D To trzeba rozegrać delikatnie :)
@Damiann19 WhatsApp
W moim przypadku bynajmniej chodziło o chwalenie się i czucie dumy. Po prostu pracuję w korporacji. Tak się przyjęło, tak się mówi i widzę, że nikt nie ma z tym problemu, tylko ludzie, którzy pracują gdzie indziej. Zabawne.
Aż sam nie wiem czy nie zrobiłeś zarzutki tym wpisem, bo użyłeś jeszcze słowa "prywaciarz", jednego z najbardziej PRLowskich słów w
źródło: comment_0FqZKZyWDvyLggaj19FEiJJfBKj1MJpM.jpg
Pobierz