Byłem zmuszony przechodzić przez najbardziej ruchliową i turystyczną część miasta i zastałem widok par, grupek moich rówieśników i szczęśliwych, ładnych ludzi. Naładowałem suicidefuel i poczułem marność, ale przyzwyczaiłem się do tego
Jak wyobrażam sobie, że miałbym gdzieś wyjść z rówieśnikami np na miasto, czy na jakieś wydarzenie, to czuję zażenowanie własną osobą, na myśl jak nieswojo i sztywnie bym się zachowyał. Nigdy w swoim życiu z nikim się nie spotkałem ani nikt mnie nie zaprosił i pewnie się to nie zmieni. Autyzm to bariera nie do przebicia #przegryw #autyzm
@sznyt_: U mnie też odpuściła, najgorsza była w liceum i gimnazjum. Wtedy czułem ciągle ból brzucha i często miałem poczucie derealizaci. Jak w trakcie pandemii to odpuściło, ale ja jako autysta nigdy nie dorównam rówieśnikom
@trinty: Chyba nie, ale nie zagłebiałem się w tym temacie. Oprócz tego jeszcze mam zdiagnozowaną nerwice natręctw i możliwe, że nieokreślone zaburzenie osobowości W zasadzie autyzm w większości przypadków i niedostosowanie społeczne od najmłodszych lat powodują wiele zaburzeń psychicznych. Ja jestem tego przykładem