#hotelparadise
Dzisiaj kończy się kolejna edycja Hotelu Paradise, edycja, która niewątpliwie zapadła widzom w pamięć. Nie z powodu interesujących zwrotów akcji, fajnych, otwartych uczestników czy oszałamiających kreacji Klaudii El-Dursi.
Zapamiętamy ją jako festiwal fałszu, szczucia, toksyczności, pomówień, kłamstw i manipulacji. Zapamiętamy niesamowicie bezdusznie zorganizowane i upiornie konsekwentnie realizowane polowanie najpierw na Łucję, potem na Wojtka, zapamiętamy wykorzystywanie uczuć Krzyśka, zapamiętamy wiecznie przeinaczającego fakty Patryka i wreszcie zapamiętamy Rocha, gościa, który zapisał się
Dzisiaj kończy się kolejna edycja Hotelu Paradise, edycja, która niewątpliwie zapadła widzom w pamięć. Nie z powodu interesujących zwrotów akcji, fajnych, otwartych uczestników czy oszałamiających kreacji Klaudii El-Dursi.
Zapamiętamy ją jako festiwal fałszu, szczucia, toksyczności, pomówień, kłamstw i manipulacji. Zapamiętamy niesamowicie bezdusznie zorganizowane i upiornie konsekwentnie realizowane polowanie najpierw na Łucję, potem na Wojtka, zapamiętamy wykorzystywanie uczuć Krzyśka, zapamiętamy wiecznie przeinaczającego fakty Patryka i wreszcie zapamiętamy Rocha, gościa, który zapisał się
źródło: Zdjęcie z biblioteki
Pobierz