Kilka dni temu, rozstałem się z dziewczyną. To mój kolejny związek, który się rozpadł. Tym razem po nieco więcej niż dwóch latach. Nie mam siły na nic. Jak tak dalej pójdzie to wywalą mnie też z pracy i będzie pozamiatane. Najgorsze, że ona twierdzi, iż przestała coś do mnie czuć. Wolałbym chyba coś bardziej oczywistego. Wiem, że nadal ciężko byłoby się z tym pogodzić ale jednak łatwiej zrozumiem, gdy się angażujesz, a
- guts-purek
- JamnikWallenrod
- artem17
- konto usunięte
- Skrzat5241
- +1 innych
Inny facet na horyzoncie jest katalizatorem decyzji.