mrleon
mrleon
W wakacje pracowałem w call center i przez kilka tygodni dzwoniłem właśnie jako konsultant NC+. Jeżeli kończyła się baza, to lider odświeżał ją wedle własnego uznania i w zasadzie wszelkie ustawione oddzwonienia i rożne inne opcje kończenia rekordu po rozmowie były nic nie warte. Odświeżona baza wchodziła jako nowa, a my musieliśmy wysłuchiwać rozdrażnionych abonentów. I tak tylko razy w miesiącu, aż wynik nie będzie zrobiony. Wtedy zazwyczaj baza szła do samego