Mirki, co się odwaliło wczoraj na randce z #tinder to ja nawet nie.
Różowa mocne 6,5/10 pomyślałem, że dam jej szanse. Pierwsza lampka zapaliła się, gdy chciała się umówić w jakimś parku. Przychodzę, zamiast 6,5/10 jest takie 4/10 no ale nic, trzeba być dżentelmenem, nie? Widziałem, że ze stresu cała się spociła, to rzuciłem tylko "cześć" i usiadłem. Z twarzy słabo, ale #c---i fajne pomyślałem więc, że dam jej szanse.
Różowa mocne 6,5/10 pomyślałem, że dam jej szanse. Pierwsza lampka zapaliła się, gdy chciała się umówić w jakimś parku. Przychodzę, zamiast 6,5/10 jest takie 4/10 no ale nic, trzeba być dżentelmenem, nie? Widziałem, że ze stresu cała się spociła, to rzuciłem tylko "cześć" i usiadłem. Z twarzy słabo, ale #c---i fajne pomyślałem więc, że dam jej szanse.
tldr; czy 22 lata to zbyt późno żeby zacząć studia?
W skrócie to kiedyś poszedłem do zawodówki bo rodzice chcieli żebym miał zawód i jakiś fach, jednak chyba źle wybrałem bo nielicząc papierów, nie mam żadnych przydatnych umiejętności jako mechanik i dodatkowo nauczyciele oraz rówieśnicy zdążyli mnie zniechęcić do tego zawodu. Teraz mam na oku inny kierunek (nie, nie jest to informatyka, nie chcę robić konkurencji wykopowym # programista15k ;) ), chciałbym się w nim rozwijać, napisałem dość dobrze maturę w liceum dla dorosłych tyle że narazie chce sobie zrobić rok przerwy i zarobić na początek studiów. No i w przyszłym roku jak je zacznę to będę miał już 22 lata. Czy to nie za późno trochę? Czy osoby studiujące mogłyby mi powiedzieć, czy będę się bardzo wyróżniał czy nie?
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo