Mirki pytanie do was- co byście zrobili gdybyście się dowiedzieli, że dziewczyna z którą jesteście 2 miesiąc która mówi, że pracuje jako kelnerka w jakimś nocnym klubie mówi wam nagle, że jest striptizerką? Przez 2 miesiące wkręca bez mrugnięcia okiem, że jest pieprzoną kelnerką. Zostawilibyście ją?
Czasami mam świadome śnienie, kiedyś nawet ćwiczyłem te reality checki, ale je porzuciłem, bo wtedy świadome sny były jakieś takie smutne, trochę przerażające. Na ogół jak śpię świadomie, to wtedy dziwki wóda i lasery, hulaj dusza piekła nie ma, ale tej nocy po prostu stało się coś niewyobrażalnego.
Sen. Podchodzi do mnie moja dziewczyna i mówi, żebym lepiej odwoływał lot, bo zaszła w ciążę i będą bliźniaki i ogólnie takie takie. Ja się oczywiście zdołowałem, że kurde, jeszcze nie pora, co ze studiami, co z życiem, tragedia na maksa. Chwilę tak się dołowałem, ale nagle olśnienie! Przecież ja nie mam dziewczyny, a tę kobietę pierwszy raz na oczy widzę! Ogarnąłem wtedy, że to sen, powiedziałem tej mojej "dziewczynie", że wiem, że to sen i nie jest moją dziewczyną bo ja nie mam dziewczyny (tutaj pierwsza dziwna rzecz, otóż jeszcze mi się nie zdarzyło próbowac nawiązać kontaktu werbalnego z projekcją mojego mózgu, po odkryciu, że śnię. Zawsze po prostu przyjmowałem wtedy otoczenie obojętnie, jako sterowane przeze mnie, nigdy nie miało osobowości.) Dziewczyna w ciąży odpowiedziała wtedy, że mi współczuje xD, a ja postanowiłem z ciekawości spróbować wybadać mój mózg, bo skoro wiem, że ta dziewczyna nie istnieje, to czy np mogę zapytać ją o pierwsze słowo, które przychodzi jej na myśl, jednocześnie myśląc intensywnie o krześle i czy sprawi to, że to będzie właśnie to słowo, które ona powie - w ten sposób po raz pierwszy w życiu wdałem się w świadomą rozmowę z moim mózgiem. Ku mojemu zaskoczeniu jej odpowiedzi różniły się od tych, które próbowałem "przeforsować".
#tfwnogf #babytochuje