Jako, że miałam moment gdy jarały mnie te nacjonalistyczne łebki i nocami śniłam o ładnie przylizanych chłopcach z ONRu to miałam swego czasu pomysł związany z jutrzejszym dniem. Chciałam wbić na marsz i wyrwać jakiegoś ONRowskiego chłopczyka i przelecieć. Ale najciekawsze jest to co chciałam zrobić już po.
Po wszystkim rzekłabym błogo rozanielonemu ONRowskiemu chłopczykowi:
chłopczyk rzuciłby się pod prysznic w celu zmycia z siebie żydowskich pozostałosci xD
Odkąd pamiętam siadam wszędzie i zawsze, kiedy tylko mogę. A jeśli nie ma suchego krawężnika ani innego obiektu, na którym kogłabym bezpiecznie sievdzieć, to praktykuję słowiański przykuc. Będąc ładnie ubrana, siadam i kucam w kolejce, w oczekiwaniu na autobus, w poczekalni i gdziekolwiek na mieście czekając na cokolwiek, więc ludzie pytają mnie, czy źle się czuję. A ja po prostu nienawidzę bezczynnie stać. Mam zdjęcie z dzieciństwa obrazujące jak zasnęłam na kuckach
Jeżeli kogoś zainteresuje to polecam się może z kimś zaśpiewam w duecie.
To co usłyszycie to demo dla pewnej firmy które nagrałam w 2005 roku.
#heheszki