jezyczka
jezyczka
To jest jakiś dramat i patologizacja rynku pracy że w odpowiedzi na brak chętnych pracowników do pracy w niewolniczych warunkach sprowadza się zdesperowanych ludzi z dalekich krajów, żeby tylko nie stracić kasy na poprawie warunków - ale to mnie nie dziwi bo to ci sami ludzie od afer z fermami futrzarskimi i brutalnego traktowania zwierząt, przyzwyczajeni do rozpychania się łokciami wszędzie gdzie się da ( ͡° ʖ̯ ͡°)