Minęło ponad 70 dni leczenia. Przez ten czas zrobiliśmy badania, których wyniki wyszły idealnie. W czwartek Lila przeszła zabieg kastracji. Tak, kastracji a nie sterylizacji. Kastracja polega na doszczętnym usunięciu jajników, jajowodów i macicy. Sterylizacja natomiast na podwiązaniu jajowodów, bez usuwania gonad. Za poradą lekarzy zdecydowaliśmy się na operację podczas leczenia. Zabieg po okresie obserwacji mógłby wiązać się z nawrotem choroby. Kotka czuje się dobrze i powoli dochodzi do siebie w gustownym
@Gruby01: Szkoda słów. Słoma wystaje Panu z butów. Prostota bucha uszami. Pana nick wziął się chyba od słowa GRUBIAŃSTWO. Niemniej jednak, wszystkiego dobrego. Bo tego Pan chyba potrzebuje.
źródło: comment_1673715855NYNweLEClB9PSr5DEFTim3.jpg
Pobierz