Za picie w miejscu publicznym idzie sie do aresztu, za spalenie 3-osobowej
rodziny zywcem juz nie. To jest artykul z serwisu policji wroclawskiej, gdzie opisano, jak delikwent trafil do aresztu, bo pil w miejscu publicznym, byl nerwowy i posiadal niewielka ilosc marihuany: https://wroclaw.policja.gov.pl/dwr/aktualnosci/bieza/40948,Pil-na-skwerku-i-trafil-do-policyjnego-are
z- 170
- #
- #
- #
- #
- #
- #