Gdy szlachta, oblężona przez oddziały wojsk tureckich na zamku trembowelskim nosiła się z zamiarem poddania twierdzy, Chrzanowska uprzedziła o tym męża, co zapobiegło kapitulacji Trembowli. Gdy sam komendant stracił wiarę w sens dalszej obrony, miała zagrozić, że w takim wypadku siebie i jego zabije. Według innych przekazów groziła podpaleniem prochów i wysadzeniem miasta. Podobno sama poprowadziła wycieczkę obrońców na szańce tureckie. (za Wikipedią)
Ratujmy panią Chrzanowską
- 3
- #
- #
- #