Po 8 latach małżeństwa nastał moment kiedy pierwszy raz od hohoho mam ochotę położyć się koło męża, przytulić i powiedzieć że go bardzo kocham. Mieliśmy kilka lat upadku. Wiecie co było kluczem do sukcesu? Praca- w jednym i drugim przypadku- robimy coś co lubimy i fajną kasę mamy z tego. Przychodzimy do domu z uśmiechem na twarzy i jedyne co się nasuwa na usta to KOCHAM :) Kurde! Szczęśliwi jesteśmy, dzieci są
monalisssa
monalisssa