@Smietnik112: Niekoniecznie. Zazwyczaj rozmawiam z ludźmi w miejscach, gdzie nie ma zdjęć np. tutaj, więc moje obserwacje nie są powiązane z aspektem wizualnym. Zresztą duża część z Was ponoć nie jest chadem, a do słownika się jednak stosuje ;-)
@przegryw162cm: To nie chodzi o kwestię wagi (bycia grubym), a o to, że twierdzicie, że tylko takie jedno wymaganie stawiacie. Prawda jest taka, że macie oczekiwania, jak każdy inny (i nic w tym złego) co do twarzy, włosów, ogólnie ciała. Tylko nie mówiąc o tym głośno, chcecie usilnie robić z siebie tych lepszych i przy okazji dyskredytować wszystkie kobiety, które ośmieliły się mieć jakiekolwiek preferencje. Dlatego jak widzisz - nie napisałam
@Smietnik112: Jesteśmy na wykopie. Wy tworzycie słowniki przez pryzmat lasek z Tindera, więc ja dla KONTRASTU zrobiłam słownik męskiej części Wykopu. I nie jest tak, że w innych miejscach takich sytuacji nie było, wykop to tylko część tego bagna, z którym można się spotkać w rozmowach damsko-męskich. Rozsądku mi akurat nie brakuje, ale masz prawo sądzić inaczej.
@przegryw162cm: Tutaj często są takie foty, z pewnością je widziałeś, jeśli przeglądasz tag ;-)
Być może Ty nie najeżdżasz, również uważam, że to normalne, bo nie da się być z kimś, kto nam się nie podoba. Nie zmienia to jednak faktu, że wielu z was robi takie najazdy i mianuje kobiety z jakimikolwiek wymaganiami mianem "Polek, księżniczek, witaminek".
Ok, kobiety w wielu przypadkach mogą chcieć wysokiego faceta, ale to nie oznacza,
@przegryw162cm: Wyśmiałeś dwa pierwsze cytaty, więc wyjaśnię. Normalne jest, że nie da się być z kim, kto nam się nie podoba, ale jeśli ktoś ocenia drugą stronę tylko przez pryzmat jednego czynnika wizualnego to oznacza, że ma płytkie myślenie. Dotyczy to zarówno kobiet i facetów i takie jest moje zdanie :-) Dlaczego? Bo "podoba" dla każdego oznacza co innego i nie odnosi się jedynie do wyglądu, ponieważ nie da się żyć
@Smietnik112: Dokładnie, nie wszyscy, dlatego do swojego pierwszego wpisu dodałam informację z gwiazdką, że nie dotyczy to wszystkich. Jeśli chodzi o niemiłe doświadczenia, wierzę, że je masz, chyba każdy takie ma. Tylko problem polega na tym, że Wam się wydaje, że faceci nie robią nic złego, nie zachowują się prymitywnie, a złe baby skreślają ich tylko dlatego, że nie mają wzrostu lub wyglądu chada. To jest mocna nadinterpretacja. I teraz znowu:
@przegryw162cm: Totalnie się z Tobą nie zgadzam. Nie znam wymienianych przez Ciebie osób, nie wiem, jak zachowują się w stosunku do innych, ale stwierdzenie, że nie mają partnerek, bo są niscy dla mnie osobiście jest czystą abstrakcją i usilnym dorabianiem argumentów do pasującej teorii.
To dlaczego ktoś jest w toksycznym związku - temat rzeka i książkę można o tym napisać. Tylko widzisz, procentowo tych kobiet w stosunku do wszystkich istniejących pewnie
@przegryw162cm Obawiam się, że nie o wagę chodziło, a np. o to, że nie miały ochoty być paniami na jedną noc, a jeden lub drugi "miły pan" nie raczył poinformować, że tego właśnie oczekuje i "delikatnie" próbował zakłamać rzeczywistość. Oczywiście to tylko jeden przykład, ale takich, które mijały się z prawdą mogłabym wymienić pewnie kilkadziesiąt.
@przegryw162cm: Możliwe, że jest to jakaś metoda. Tylko czasem ciężko się pozbyć kogoś namolnego. Niektórzy mimo jasnej deklaracji, że ktoś nie jest zainteresowany jednorazową akcją, będzie wypisywał elaboraty o tym co, jak, gdzie i kiedy by Ci zrobił. A jak go zablokujesz to założy kolejne konto tylko po to, aby znów wysłać Ci opis tej "cudownej" nocy. Po kilku rozmowach można mieć dość, ale widzisz - chyba warto wierzyć, że nie
@wilhelm99: Sprawdziłam Twoje wpisy i przyznam, że inteligentnie wyjaśniłeś dziewczynę. Mogłeś jej jeszcze dopisać, że nie prosisz jej o zostanie Twoją żoną, więc tekst z tym, że "coś jest nie tak" był mocno nie na miejscu. Nie jest dla mnie nowością, że takie rzeczy się zdarzają, chociaż skoro przyznała, że rozmawiało się fajnie to jest to mega dziwne moim zdaniem. Ale to jeszcze nie oznacza, że nikogo sobie nie znajdziesz i
@Pozytywny_gosc: Skoro mnie oznaczyłeś to pozwól, że najpierw objaśnię Ci czym dla mnie jest zdrowa waga (dotyczy kobiet i facetów). Zdrowa waga to taka, która mieści się w granicy prawidłowego BMI - niezależnie, czy w górnej, czy w dolnej. Każda waga poniżej oraz powyżej granicy oznaczonej w nim jako "waga prawidłowa" nie jest zdrowa. Dlatego jeśli mogę Cię o to prosić - nie generalizuj, bo 20 kg nadwagi jest chorobą nadającą
@Pozytywny_gosc: Możemy się tak przekrzykiwać, co jest typowe, a co nie. Widzisz, ja jestem 30+, więc wg waszej oceny nadaję się tylko do zezłomowania ;-) Co prawda jestem zajęta, ale różnie w życiu może być i jakby doszło do rozstania to usłyszałabym, że teraz to ja szukam bankomatu, bo wyszalałam się za młodu. Nikt nie zapytałby mnie, czemu jestem sama tylko od razu postawiłby tezę popartą setką wymyślonych dowodów ku uciesze
@MrN00ne: Ulaniec? To dziwne, bo w prawidłowym BMI się mieści, no ale jeśli ktoś szuka modelki (a ma oczywiście do tego prawo) to potem wydaje mu się, że jak kobieta nie wygląda idealnie to jest ulana. To tak jakby powiedzieć, że ulany jest każdy facet, który nie ma sześciopaka na brzuchu, a on wcale nie musi być gruby, jedynie niewyrzeźbiony. Niektórzy to za dużo insta się naoglądali i myślą, że każdy
@Smietnik112: Masz prawo do własnej opinii dokładnie tak samo jak ja, więc nie nazywajmy tego mądrościami, bo pewnie oboje piszemy tezy przez pryzmat własnych doświadczeń (lub doświadczeń naszych znajomych). Tylko ja zwyczajnie uważam, że wasza opinia na temat kobiet jest mocno krzywdząca. Jeśli Cię to interesuje to nie popieram używania obraźliwych słów w kierunku tak samo kobiet, jak i facetów. Sama nigdy nikogo nie nazwałam tutaj (ani nigdzie indziej) nieudacznikiem, czy
@MrN00ne: Skoro tak uważasz to jest to Twój wybór, ja nie mam nic więcej do dodania. Zostańmy przy tym, że wszystkie jesteśmy złe, brzydkie, ale mimo to mamy cudowne życie, bo zawsze wyrwiemy jakiegoś chada bankomata, który spełni każdą naszą zachciankę. Nas kobiet problemy nie dotyczą, wszystko przychodzi nam łatwo i całe szczęście - każda z nas jest leniwa, chce tylko leżeć i pachnieć. Tylko w tym wszystkim tych biednych facetów
@szarszun: Niestety nie wiem, do której mojej wypowiedzi odnosi się Twój sarkazm, więc zakładam, że do wszystkich. No cóż - ja tam swojego zdania jestem pewna :-)
@kamilek98PL: Gdzie dopatrzyłeś się tutaj bólu dupy? Powstał w pierwszym wpisie słownik, ja zrobiłam swój dla kontrastu, aby niektórzy zobaczyli też inną perspektywę. A cała reszta dyskusji to odpowiedzi na wpisy osób, które kierowały je bezpośrednio do mnie. Nawet nie odniosłam się bezpośrednio do pierwszego wpisu i nie zanegowałam go, bo wiem, że takie zachowania i podejście są spotykane. I szczerze mówiąc jest mi obojętne, czy uznasz, że post jest o
@kamilek98PL: Każdy był odpowiedzią na wpis skierowany do mnie. W odróżnieniu od Ciebie zamiast oceniać innych po dwóch zdaniach, wolę sobie podyskutować i wymienić się kulturalnie poglądami, stąd komenty dość długie. Przysrałeś się z nijakiej racji tylko po to, aby wylać swoje frustracje. I kto tu ma ból dupy i jaki jest zatem Twój obraz? ;-) Daj mnie na czarną i problem z głowy skoro tak bardzo razi Cię to, że
@strike_lucky: Może tak zabrzmiało, bo czasami ciężko przez literki przekazać dokładnie, co ma się na myśli ;-) To zdanie dotyczyło całej odbywającej się tutaj od dawna dyskusji na temat wzrostu. Biorąc pod uwagę niektóre screeny z wypowiedziami kobiet można wnioskować, że chcą one wysokiego faceta (nie wyższego, bo celują w konkretnie określony "metraż"). Gdyby chodziło tylko o faceta wyższego to teoretycznie nie powinno być problemu, bo wtedy niższe kobiety parowałyby się
Męski- co najmniej 185 cm wzrostu, umięśniony.
Lekki zarys mięśni- sylwetka jak u Cristiano Ronaldo
Zaradny- ma mieszkanie po starych, samochód i pracę co najmniej 15 k netto miesięcznie
Nie szukam ons- wybawiłam się już na wielu bhutazach, więc średniacy mnie nie interesują. Oczywiście dla czada oddam się cała bez mrugnięcia okiem.
Jestem po przejściach- mam trójkę kaszojadow, każde z innym mężczyzną i żaden z nich nie płaci alimentów.
Szukam
@przegryw162cm: Nie każdy, kto nie zgadza się z tym co wypisujecie musi być od razu trollem ;-)
Być może Ty nie najeżdżasz, również uważam, że to normalne, bo nie da się być z kimś, kto nam się nie podoba. Nie zmienia to jednak faktu, że wielu z was robi takie najazdy i mianuje kobiety z jakimikolwiek wymaganiami mianem "Polek, księżniczek, witaminek".
Ok, kobiety w wielu przypadkach mogą chcieć wysokiego faceta, ale to nie oznacza,
To dlaczego ktoś jest w toksycznym związku - temat rzeka i książkę można o tym napisać. Tylko widzisz, procentowo tych kobiet w stosunku do wszystkich istniejących pewnie
@przegryw162cm Obawiam się, że nie o wagę chodziło, a np. o to, że nie miały ochoty być paniami na jedną noc, a jeden lub drugi "miły pan" nie raczył poinformować, że tego właśnie oczekuje i "delikatnie" próbował zakłamać rzeczywistość. Oczywiście to tylko jeden przykład, ale takich, które mijały się z prawdą mogłabym wymienić pewnie kilkadziesiąt.