@free3: Nie po to, żeby pojeździć po prywaciarzach, bo to, że pracodawca zwolnił to nic, w porównaniu do tego, że ZUS stwierdził, że płacić nie będzie, bo dziewczyna "nie rokuje powrotem do pracy". A to chyba ciężka sytuacja: mieć 26 lat, całe życie przed sobą, zachorować, zostać zwolnionym, stracić ubezpieczenie zdrowotne i zostać totalnie olanym przez ZUS. Polecam poczytać bloga.
Lucyna ma 26 lat i raka. Więc co? Pracodawca zwolnił, a ZUS ma sprawę w dupie...
...i odmówił pomocy pomimo płaconych od kilku lat składek ("bo przepisy"). Chyba liczą, że rak ją zje, zanim się doczeka należnej pomocy. A tak została bez ubezpieczenia i dochodu. Mój kraj, taki piękny..
z- 182
- #
- #
- #
- #
- #
- #
Dodam tylko, że po zwolnieniu przez pracodawcę nie miała ubezpieczenia zdrowotnego, a mając 26
Dodam tylko, że po zwolnieniu przez pracodawcę nie miała ubezpieczenia zdrowotnego, a mając 26
Poza tym, jakbyś się wgłębił w temat, to byś wiedział, że pracodawca to sieciowa stacja benzynowa, więc argument "pracodawca też ma rodzinę itp." jest bardzo słaby.
Poza tym, jakbyś się wgłębił w temat, to byś wiedział, że pracodawca to sieciowa stacja benzynowa, więc argument "pracodawca też ma rodzinę itp." jest bardzo słaby.