andrzej-dominiak-71
andrzej-dominiak-71
A ja bym za nic nie zawołał lawety. zdzierstwo w biały dzień. Jeden telefon 15 minut i jest na miejscu wóz startera i wszystko ściągają z assistance. Swoją droga ciekawe czy miasto mogłoby dać tym osobom odszkodowanie. Przecież jakby nie patrzeć wina po części jest po stronie miasta.