The Last of Us Part II
Ciężko się zabrać za pisanie o tej grze. Moje podejście do niej na różnych etapach rozgrywki to może nie tyle sinusoida, co, łagodnie mówiąc, bardzo mieszane odczucia.
Od początku narzekam na cały trzon lesbijkiego związku. Tu nie chodzi o to, że mam coś do miłości dwóch kobiet. Ale od początku nie wydaje się to naturalne i opieranie dużej części gry na ich romansie było dla mnie mało atrakcyjne. Gdy podróżowały razem to narzekałem na ich miałką gadkę. Na pewnym etapie ich relacja, jak i cała gra, były dla mnie już tak obojętne, że wręcz liczyłem, że Dina kopnie w którymś momencie w kalendarz.
Dalej
Ciężko się zabrać za pisanie o tej grze. Moje podejście do niej na różnych etapach rozgrywki to może nie tyle sinusoida, co, łagodnie mówiąc, bardzo mieszane odczucia.
Od początku narzekam na cały trzon lesbijkiego związku. Tu nie chodzi o to, że mam coś do miłości dwóch kobiet. Ale od początku nie wydaje się to naturalne i opieranie dużej części gry na ich romansie było dla mnie mało atrakcyjne. Gdy podróżowały razem to narzekałem na ich miałką gadkę. Na pewnym etapie ich relacja, jak i cała gra, były dla mnie już tak obojętne, że wręcz liczyłem, że Dina kopnie w którymś momencie w kalendarz.
Dalej
czy po kolei je wszystkie trzeba zebrac?
#thelastofus #ps4