Policjanci z Pobiedzisk (woj. wielkopolskie) zamiast zabrać półprzytomnego, pijanego 36-latka do izby wytrzeźwień, wywieźli go do lasu. Pozostawiony sam sobie mężczyzna zmarł. Byli już funkcjonariusze usłyszeli wyrok (rok w zawieszeniu na trzy lata i 4-letni zakaz sprawowania funkcji w służbach).
Jestem mieszkańcem Pobiedzisk, typa przejęli praktycznie przy chacie. Ale że była już końcówka ich służby to im się nie chciało walić na Poznan na wytrzeWialke bo to z 25km i dodatkowe protokoły więc wywieźli do lasu. Pewnie przy tym bijąc. Z tego co w Pobiedziskach mówią to policjantka się do wszystkiego przyznała a policjant twardo trzymał wersje że nic nie zrobili
#gotujzwykopem #swieta #jedzenie
źródło: comment_1640321177bODmHP8aJVWMSX6yRpp14t.jpg
Pobierz