@CipakKrulRzycia: A to ci ładny populizm. Przecież obecna władza, zgodnie z zasadą demokracji, ma mandat żeby robić to co robi. Więc wszyscy jesteśmy za tę sytuację odpowiedzialni. Czy źle rozumiem i można tę koncepcje traktować wybiórczo na potrzeby nośnych tłitów?
@FizzyDrink: Oczywiście, że nie. Ale konstytucja to nie dokument o magicznych cechach, który zsyła piorun na każdego, kto ja łamie. Jeżeli my jako obywatele mamy za nic łamanie tego prawa to jaką mocą dysponuje taka konstytucja?
Fajnie, mamy dokument, który jest najwyższym źródłem prawa w Polsce. Przydałoby się jeszcze, żeby Polacy surowo oceniali tych, którzy łamią jego zapisy.
@Handyman: Jak będziemy tak machać szabelką to mogą nas co najwyżej drugi nas napaść, a nie cokolwiek oddać. Polityka zagraniczna w Polsce nie istnieje.
@Handyman: Bo tak się polityki nie uprawia. Nie jesteś w stanie nic załatwić po latach z sąsiadem, do którego masz wyłącznie pretensje i żądania.
A polityka zagraniczna nie istnieje bo nie mamy obecnie ludzi kompetentnych żeby ją prowadzić. Mamy takich, dla których sufitem jest utrzymać się przy władzy używając do tego polityki wewnętrznej.
Rząd Polski w '39 był podobnie zakochany w sobie jak jest teraz. Te same frazesy o wielkiej
Powiedzcie mi, czy to ja już do reszty zgłupiałem? PAD jest z wizytą w Mołdawii. Powitany przez prezydent Mołdawii Maię Sandu zgodnie z protokołem dyplomatycznym jako gość zajmuje miejsce po jej PRAWEJ stronie, po czym zostaje przez nią przestawiony na lewą stronę mimo własnego sprzeciwu. Tymczasem twitterek i onety:
@smutny_kojot: Na błąd zwrócił uwagę m.in. Jan Wojciech Piekarski, były ambasador i ekspert z zakresu protokołu dyplomatycznego. "Miejsce Andrzeja Dudy jako gościa było po prawej stronie gospodyni. Tylko przy przeglądzie wojska gość idzie bliżej żołnierzy. Takie rzeczy PD (Protokół Dyplomatyczny - red.) MSZ w uzgodnieniu z PD gospodarzy zapisuje w książeczce z programem wizyty prezydenta" - napisał na Twitterze.
@smutny_kojot: Panie, ja się nie znam na etykiecie i za eksperta nie zrobię. Sytuacja wyszła komicznie. Duduś wyglądał na zagubionego. Czyli w sumie jak zwykle. To pewnie jedna z tych sytuacji, kiedy trzeba być twardym bo wydarzyło się coś czego on się nie spodziewał że się wydarzy. xD
Dlaczego nawoływanie hołowni o potrzebie dialogu jest tak memizowane i wyszydzane?
Mamy obecnie Polskę podzieloną na pół i każda połowa na jeszcze mniejsze obozy bo nikt nie słucha co mówi druga strona, bo nikt nie szanuje zdania drugiej strony i każdy tylko drze japę że jest atakowany i ma być po ichniemu. Przychodzi gość który mówi: spokojnie, usiądźmy, porozmawiajmy, znajdźmy rzeczy w których się zgadzamy i realizujmy je bo kłócąc się nigdzie
@mirek_januszy: Nudą? lol. To ja bym chciał się tak nudzić, by do konsensusów dochodzić w drodze dyskusji. Wolę się tak nudzić, niż patrzeć, jak ktoś narzuca mi swoją wolę bez pytania mnie o zdanie.
#katowice Z tego co widzę, to większość osób, które wypowiadają się na temat wypadku podchodzą do niego emocjonalnie, zaczepiając się jedynie fragmentu, który najbardziej pasuje do ich narracji i nie zwracają na nic innego uwagę rzucając wyroki na to kto był winny. Mało która osoba przeanalizowała całą sytuację (mówię tutaj o nagraniach), a jest gotowa do skazania kogoś pod wpływem emocji. Zacznijmy więc od analizy krok po kroku: 1. Godzina 6 rano, grupa osób bije się na ulicy. Prawdopodobnie większość z nich jest pod wpływem środków odurzających i adrenaliny. Nie wiemy czy to bójka grupa na grupę, czy też banda dresiarzy zaatakowała kogoś bez powodu (obecnie nie mamy takiej informacji, a tylko plotki). Widzimy również, kobietę z partnerem, którzy dochodzą na miejsce zdarzenia i wchodzą w tłum (chcąc ich rozdzielić albo się przyłączyć do dramy - nie mamy pewności). Jest to nieodpowiedzialna sytuacja (abstrahując od tego, czy matka z małym dzieckiem może imprezować do godzin porannych, bo jest to tylko kwestia etyki, a nie tego zdarzenia) gdyż większość osób, zamiast wkraczać pomiędzy dwie walczące strony raczej wycofałaby się i zadzwoniła na policję. Dlatego też możemy pokusić się o stwierdzenie, że dana osoba ma w tym gronie znajomych. 2. Na nagraniu widzimy jak autobus nadjeżdża i potracą jedną z kobiet będących w tamtej grupie osób. Według mediów, kierowca miał kończyć nocną pracę i wracał do zajezdni. Po 8 godzinach jazdy pojazdem możemy założyć, że kierowca był zmęczony, co ograniczało czas jego reakcji. Według mapy miasta oraz informacji z mediów skręcał w tą ulicę, a jego widok mógł blokować drugi autobus stojący na przystanku, co jeszcze bardziej spowolniło reakcje. Dodajmy, że autobus ma znacznie dłuższą drogę hamowania niż zwykły samochód i prawdopodobnie hamował pulsacyjnie, jednak źle ocenił odległość przez co musiał ratować się gwałtownym hamowaniem w ostatniej fazie (widocznym na filmie, gdy autobus "podskoczył" tuż przed uderzeniem w kobietę) jednocześnie uderzając kobietę. Na ten moment nikt nie umarł, a kobieta, która została uderzona, wycofała się na chodnik. 3. W tym momencie na drodze wchodzi konkubent kobiety, która pierwsze co zrobił wkraczając na ulice krzyczy w kierunku kierowcy "w---------ć" a następnie agresywnie rzuca się na ulicy (mimo że część osób już zeszła z pasa, na którym stał autobus i zostały na nich właśnie kobieta która zmarła i jej facet - reszta zeszła). W tym czasie widzimy również, jak kilku dresiarzy atakuje drzwi autobusu. Co może spowodować strach i panikę u kierowcy, gdyż zarówno kabina jak i drzwi autobusu nie są bardzo zaawansowanymi zabezpieczeniami (sam kiedyś byłem świadkiem jak banda patusów wbiła się do autobusu siłując się z drzwiami). Kierowca czując strach (zapewne również skok adrenaliny) ruszył, przez co uderzył w pozostałe na pasie osoby, które blokowały mu drogę. Czy było to najlepsze rozwiązanie? Na ten moment ciężko stwierdzić, ale spotykałem się z dwoma absurdalnymi komentarzami: - powinien zjechać na przeciwny pas i tam pojechać dalej - przypominam, że ktoś atakuje jego pojazd, a metr przed nim stoi grupa nabuzowanych ludzi, którzy przed chwilą się bili na środku ulicy. Autobus nie jest tak zwrotny jak samochód osoby, więc był to prawie niewykonalny manewr, a na pewno nie pod
@Dariel: mnie przeraża to jak łatwo ludzie potrafią osądzać i oskarżać. Obejrzeli dwa filmiki w Internecie i już wiedzą kto jest winny. Nie wiem co jest większą patologią.
#mecz wykopki obrażające Anglików od bydła, bo buczeli podczas hymnu Danii XD te same wykopki wyzywają Anglików od najgorszych od kilku godzin. Hatfu na hipokrytów
Wyzywanie brytoli od szmat, k---w, świń, chamów. Nie to co my. ( ͡°͜ʖ͡°)
Szkalowanie Sterlinga nie tylko za symulowanie ale także za to, że jest czarny. Bo przecież wiadomo, że skoro czarny, to wszyscy grają pod niego. Bo tolerancja.
#ankieta #bekazpisu
źródło: comment_16310126001BqxoIQ7zxy3g3rVJWSOyP.jpg
Pobierz(pytanie jak w obrazku)
Fajnie, mamy dokument, który jest najwyższym źródłem prawa w Polsce. Przydałoby się jeszcze, żeby Polacy surowo oceniali tych, którzy łamią jego zapisy.