Dzisiaj nastał kryzys, którego się obawiałam. Wszystkie zgrzewarki się zepsuły i była masa worków do rozrywania. OGROM. Dużo pracy, zmęczenie i ból głowy doprowadziły do tego, że na przerwie zamknęłam się w toalecie i ryczałam. Pisałam do niebieskiego, że chce wrócić, że tu jest źle, że palce spuchnięte bolą.
I tego mi było trzeba- dałam upust emocjom i momentalnie wszystkie smutki przeszły. Wiedziałam, że takie coś nastąpi prędzej czy później. W końcu baba co nie? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Później już było lepiej, śpiewaliśmy z jednym typem piosenki Booze&Glory.
A teraz wybaczcie, ale idę spać.
No i w sumie miłego piątku wszystkim! Pozwolę sobie otagować #piatekpiateczekpiatunio i
I tego mi było trzeba- dałam upust emocjom i momentalnie wszystkie smutki przeszły. Wiedziałam, że takie coś nastąpi prędzej czy później. W końcu baba co nie? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Później już było lepiej, śpiewaliśmy z jednym typem piosenki Booze&Glory.
A teraz wybaczcie, ale idę spać.
No i w sumie miłego piątku wszystkim! Pozwolę sobie otagować #piatekpiateczekpiatunio i
Jeszcze jednego gościa wyrzucili z pracy, bo powiedział dziewczynie, że jej zaraz #!$%@? xD draka, tak się darli na siebie, że wszystkie maszyny nagle stanęły :D
Wyszlibyśmy wcześniej gdyby nie fakt, że jedna laska zapakowała źle pięć palet i musieliśmy je przepakowywać ( w sumie kto musiał ten musiał, ja stałam i się patrzyłam ( ͡° ͜ʖ ͡°) )
Po pracy mamy tutaj darmowe piwo, ale ja nie piję więc ))¯_(ツ)_/¯
Po południu śmigamy w miasto po zielsko i piwerka,