Miasta pozbawione światła to dla co poniektórych jak zaproszenie do kradzieży i rozbojów. Pewnie nie obyłoby się bez godziny policyjnej.
Inna sprawa, że skala rozbojów pewnie dość znacznie różniłaby się w zależności od miejsca. Wyobrażam sobie takie USA i chaos jaki by tam powstał, mam nadzieję, że w Polsce potrafilibyśmy to opanować i zminimalizować skalę tego zjawiska.
Masakra ... ;)
Miasta pozbawione światła to dla co poniektórych jak zaproszenie do kradzieży i rozbojów. Pewnie nie obyłoby się bez godziny policyjnej.
Inna sprawa, że skala rozbojów pewnie dość znacznie różniłaby się w zależności od miejsca. Wyobrażam sobie takie USA i chaos jaki by tam powstał, mam nadzieję, że w Polsce potrafilibyśmy to opanować i zminimalizować skalę tego zjawiska.