No elo górny mokotów here. Też raz miałem przygodę z Wilkiem i Żarym xD
Pewnego dnia, jak miałem w zwyczaju, szedłem do antykwariatu przy skrzyżowaniu Rakowieckiej z Sandomierską. Każda taka wyprawa dostarczała mi sporo emocji - wiadomo, że uważny czytelnik może w takim miejscu trafić na prawdziwe skarby literatury, i to za śmiesznie niską cenę. Już miałem przekroczyć próg przybytku gdy drogę zagrodził mi nie kto inny jak Wilku WDZ we własnej
Beka z przegrywów którzy tylko ciągle narzekają a żeby tak wyglądać wystarczy tylko: -ograniczyć spożywanie napojów gazowanych -kurs tańca 2x w tygodniu -bilard raz w tygodniu -na zakola szampon DX2 raz w tygodniu
Tylko tyle i aż tyle ale oczywiście lepiej płakać na stronce dla debili
Problemem “normika” wykopowego jest to, że jego mózg jest zaprogramowany na słowo kobieta. Jak tego słowa gdzieś nie ma to znaczy, że sytuacje trzeba jak najszybciej zmienić – to jest najważniejsze, nieważne jakim kosztem.
To nic, że anon czarodziej level 33 nie ma żadnych znajomych i nie potrafi budować relacji nawet koleżeńskich, on musi zapisać się na kurs tańca bo tam już za chwilę pozna *kobiete*. Anon przez 33 lata w różnych
Pewnego dnia, jak miałem w zwyczaju, szedłem do antykwariatu przy skrzyżowaniu Rakowieckiej z Sandomierską. Każda taka wyprawa dostarczała mi sporo emocji - wiadomo, że uważny czytelnik może w takim miejscu trafić na prawdziwe skarby literatury, i to za śmiesznie niską cenę. Już miałem przekroczyć próg przybytku gdy drogę zagrodził mi nie kto inny jak Wilku WDZ we własnej