polecam złożyć skargę przez neta. Przez pół roku dostawałem awizo pomimo siedzenia w domu (home office). Akurat sporo poleconych do mnie przychodziło i to dość ważnych, więc w końcu nie wytrzymałem i cyk poszła skarga ( ͡°͜ʖ͡°) Po tygodniu listonosz przyszedł z przeprosinami a do dzisiaj normalnie dostaje wszystkie listy. Nawet oficjalna odpowiedź z poczty dostałem i przeprosiny!
Taki temat. Sprzedałem w zeszłym roku auto (używane, 30-letnie). Sprawne, byliśmy z kupującym na stacji diagnostycznej gdzie wyszły potencjalne usterki, kupujący zaakceptował stan faktyczny. Kupił, pojechał do domu (ok 200-300km ode mnie). Po trzech miesiącach dzwoni, mówi, że auto przestało odpalać, zawiózł do mechanika, mechanik powiedział, że silnik padaka i zalecił remont. Zapytał mnie czy dorzucę się do remontu. Ja powiedziałem, że wszystko rozumiem, ale kupił sprawny samochód, użytkował go 3 miesiące
@BratProgramisty: W zeszłym roku sprzedawałem samochód i miałem podobną sytuację. Facet po miesiącu od kupna wysłał mi reklamacje z tytułu rękojmi, powołując się na opinię jakiegoś mechanika z jego wioski. Mechanik podczas wymiany oleju i płynów stwierdził, że trzeba remont połowy auta zrobić (ksenony, sprzęgło, skrzynia, klocki i połowę zawieszenia). Przy okazji ściągnął pokrywę zaworów żeby sobie tak przypadkiem sprawdzić stan wałków rozrządu. Dziwnym trafem się dopatrzył, że jeden wałek