Macie tak mircy czasem ze myslicie ze sie nie wyrobicie. W sensie z planami na zycie. Niby czlowiek pracuje, uczy sie, ma wiele planow ale jak wiele z nich zdaze zrobic w czasie gdy jeszcze beda mialy sens?
Nawet nie chodzi o jakas smierc czy chorobe. Po prostu martwie sie ze mam tak wiele do zrobienia a czas ostatnio zaczal strasznie szybko leciec ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Nawet nie chodzi o jakas smierc czy chorobe. Po prostu martwie sie ze mam tak wiele do zrobienia a czas ostatnio zaczal strasznie szybko leciec ( ͡° ʖ̯ ͡°)
50 plusow i mowie wam o co chodzilo w serialu. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°) REKLAMA! ( ͡°(