1. spotkałem ex i to było złe 2. spotkałem niby swoją przyszłą niedoszłą i to też było złe 3. poszedłem w ślinę z kumpelą co też było złe 3. nawaliłem się co też jest złe
@Pieszy_Easy_Rider: 8. łżesz ( lub dramatyzujesz ) Gdybyś był tak n------y, że miałbyś helikoptera nie napisałbyś tego posta bez błędów, w sumie pewnie wcale byś go nie napisał ( ͡°͜ʖ͡°)
@WillyJamess: Ja też się staram napisać z sensem i bez błędów. Następnego dnia szybko wstaję, patrzę co napisałem, łapię się za głowę i szybko kasuję mając nadzieję, że nikt tego nie zdążył przeczytać ( ͡°͜ʖ͡°)
Czy tylko ja mam zdanie że "Solidarność" dawniej wygrała z komuną, a po latach walczy aby komuna wróciła? to co się dzieję to jest chore i to naprawdę. związkowcy zarabiają bardzo dobre hajsy, im wyżej tym lepiej, mają przywileje o których ktokolwiek inny może zapomnieć, i chcą jeszcze więcej. Państwo wpompowało bardzo dużo ilość kasy w kopalnie, które przez związki są nierentowne. opcja jest taka że albo prywatyzacja, albo przynajmniej zlikwidowanie związków.
no siema mirasy, i mirabelki...co pewnie ładnie do pracy się zbieracie? naaawet mi was nie żal... ja właśnie co tylko wrociłem z baletów... jeszcze kilka dni wolnego.... chciaż na chama nie chcę wyjść, to życzę wam miłego dnia,i to jest jak najbardziej szczere ! pozdro i piona !
- Nie mamy z nią kontaktu od Wigilii i bardzo się o nią martwimy – uzasadnia Mariusz Kocuj, lekarz z Porozumienia Zielonogórskiego. Jak twierdzi, happening jest próbą zwrócenia uwagi na fakt, iż minister zdrowia nie rozmawia z lekarzami, a tylko interwencja premier może pomóc pacjentom.
Mariusz Kocuj złożył w sobotę zawiadomienia na komendzie warszawskiej policji o zaginięciu premier Ewy Kopacz. W zawiadomieniu napisano, iż premier ostatni raz była widziana „24 grudnia 2014 r.
Mirki, i Mirabelki... fajnie tutaj na tej nocnej... ale niech każdy się przyzna bez bicia... dlaczego nikt z was nie śpi?:> ja nie śpię bo gram w tysiąca na kurniku np ;p i czytam to co się tu dzieję( ͡°͜ʖ͡°)
ale cyrki... byłem wczoraj na baletach, karałoke... z znajomymi... i była tam pewny #rozowypasek z którym byłem niedawno na weselu, i który mi się podoba nawet. dziś z nią rozmawiam i oczywiscie foch niewiadomo o co... z czasem się przyznała ze na weselu nie chciałem tańczyć z nią że niby nie umiałem itd, a wczoraj na baletach tańczyłem z fajną milfką tak jak bym był nauczycielem tańca w jakiejś szkole...
sięmaneczko nocna, wracam sobie z baletów, i pomyślałem że przed spaniem do was zaglądne... jak się bawicie? jak lewa komora, i jak prawa? :D no to gazuuuuuu !