#mujtag niczym wybuch supernowej, powstał gwałtownie i zalśnił jasno światłem wielkich umysłów, lecz teraz, gdy padł na niego cień plebsu gaśnie i przekształca się w brązowego karła. Smutno mi gdy to obserwuje.
Tagowanie to nie robienie siku przy okazji robienia kupy. Albo #gownowpis albo #mujtag , nie można używać ich równocześnie. ( Ja z przyczyn oczywistych musiałem to zrobić, aby obie grupy to zobaczyły ).