Tak sobie nie mogę spać, nie No i zacząłem sobie myśleć o mojej byłej, nie Wymyśliłem że w sumie to fajna dziewczyna by była gdyby nie te jej problemy psychiczne. Poważnie, strasznie #!$%@? była a znałem ją tylko miesiąc!
@ThePaueu: Trochę czasu minęło więc nie pamiętam co miała zdiagnozowane (a się tym chwaliła xd) ale napisze: Pod wpływem emocji traciła nad sobą kontrolę - albo ryczała albo była agresywna albo inne skrajne zachowanie - dodać tutaj trzeba że była też bardzo niestabilna emocjonalnie. Wieczorem mnie kochała, w nocy chciała żebym ją zostawił a rano znowu mnie kochała. I tak w kółko. Natręctwa nerwica. Urojenia Różne manie ale to się u niej zmieniało wraz z emocjami. Miała też dziwne lęki przed.. nie wiem. Miała tam jakieś swoje 'pająki' ale czasami bała się bez powodu dość normalnych rzeczy jak ludzi
To uczucie gdy człowiek wraca sobie z tyrki i już myśli i tym jak to się do poduszeczki nie przytuli a tu okazuje się że matka robi generalny remont mojego #!$%@? pokoju bo jej się nudzi bez pracy. Tak się #!$%@?łem że dzisiaj ze spania nici. Z fartem mordeczki nie dajcie się #!$%@? psychicznie przez te maciczne.
Właśnie skończyłem czytać listy moich rodziców z czasów gdy się poznali, a mój ojciec był w wojsku. Dwoje prostych ludzi ze wsi, których uczucie rosło z listu na list. Wyznawanie sobie miłości, pisanie w kilku słowach o tygodniach życia i tęsknoty, odliczanie do przepustki, wymyśl mojego ojca jak mimo kary w wojsku dostać przepustkę (matka miała w liście napisać że jest w ciąży i że o Boże nie wie co ma zrobić,
@welin: coś w tym jest, ale w sumie ich spory i kłótnie z czasów jak pamiętam już za mojego życia dużo się nie różniły od tych z listów. Zresztą mój ojciec zawsze w delegacji pracował więc z biegiem lat listy na telefony się zamieniły, pewnie by nie wytrzymali ze sobą gdyby ojciec pracował na
@MalaHelenka: 'to zależy' to chyba najlepsza odpowiedź. Z moich obserwacji wynika że po prostu trzeba mieć szczęście. Bo jak sama napisałaś dzisiaj ludzie się spotykają i spotykają a i tak jest rozwód po chwili małżeństwa, więc to całe poznawanie się guzik daje. A czasem dwójka ludzi się przypadkiem dobierze zrobi dzieciaka i jest najszczęśliwszą parą do końca życia.
@Moseva: ja bym to ujął inaczej: bo dzienna uwielbia nocny styl zyćka ale wstydzi się przyznać oficjalnie więc tylko plusuja i plusuja a ty jako porządna nocniczka jesteś ich ofiarą
@Moseva: przyrko mi ale to tak nie działa, jak jesteś z nocnej to już jesteś z nocnej i koniec. Nawet gdy działasz na dziennej to nocnik jesteś tylko w nienaturalnym środowisku ( ͡º͜ʖ͡º)
Bo wiesz, na nocnej tylko dobre mordy siedzą a dzienna to cóż..
Jakiś czas temu z jakiegoś powodu zajrzałem matce w portfel i zobaczyłem, że ma moje zdjęcie na widoku. Na początku sobie pomyślałem, że pewnie chce sobie za każdym razem przypominać o swojej największej porażce i w ogóle, ale tak teraz myślę że mnie po prostu kocha.
@Graner Hejo mordo, Ty znowu tutaj, znowu późno wstaniesz i znowu będzie dzień śmiecia no mordo martwię się bo miało być inaczej a ja też nie lepszy i poległem sobie znowu i dzień śmiecia miałem i to życie to takie jest no tylko nocna chyba nam została
@Graner: coś zmienić albo nie wiem poprawić sam nie wiem, mordo wiesz jak jest. Te wszystkie rzeczy które nam ciążą, te wszystkie problemy które nas przytłaczają i gniotą naszą duszę. Nasze wszystkie plany te bliższe i te.. w sumie dalekich to nie mamy. Byłeś z psem dzisiaj a w zasadzie wczoraj?
@Graner: to git, spacer fajna rzecz i nawet jeżeli nie miałeś tego wymarzonego rannego spacerku to ważne, że choć tak się ruszyłeś naprawdę fajen! widzisz mordo a jak ja mówię żeby się #!$%@?ć to się zawsze oburzasz.. to żyćku to do dupy się nawet nie nadaje co najwyżej do śmietnika dlatego mówię coś zmienić sam nwm tylko też co
No i zacząłem sobie myśleć o mojej byłej, nie
Wymyśliłem że w sumie to fajna dziewczyna by była gdyby nie te jej problemy psychiczne. Poważnie, strasznie #!$%@? była a znałem ją tylko miesiąc!
Pod wpływem emocji traciła nad sobą kontrolę - albo ryczała albo była agresywna albo inne skrajne zachowanie - dodać tutaj trzeba że była też bardzo niestabilna emocjonalnie. Wieczorem mnie kochała, w nocy chciała żebym ją zostawił a rano znowu mnie kochała. I tak w kółko.
Natręctwa nerwica.
Urojenia
Różne manie ale to się u niej zmieniało wraz z emocjami.
Miała też dziwne lęki przed.. nie wiem. Miała tam jakieś swoje 'pająki' ale czasami bała się bez powodu dość normalnych rzeczy jak ludzi