Gdy skończyłem liceum nie miałem żadnego pojęcia gdzie iść na studia, a gdzieś trzeba. Zdałem bardzo dobrze matmę i fizykę, tak naprawdę mogłem iść gdziekolwiek bym chciał. Na początku myślałem o informatyce na AGH albo politechnice, ale słaby w tym byłem (w programowaniu szczególnie) patrząc po znajomych, którzy zdawali infę rozszserzoną na maturze. W końcu jakoś tak poszło, że poszedłem na
@AnonimoweMirkoWyznania: Coz Ci powiem... System edukacji jest #!$%@? bo kaze Ci wybierac swoj ''zyciowy kierunek'' (do tego wroce pozniej) w bardzo mlodym wieku. Sam nie wiedzialem co chce robic po technikum, nie mialem pojecia jak chce przezyc swoje zycie... To wszystko przychodzi z wiekiem i doswiadczeniem zyciowym. I wiesz co? Nie rob tego czego robic nie chcesz, nie chodzi o zarobki robiac tego czego sie nie lubi. Zmienilem swoja edukacje wlasciwie
Nie mogę się z tym pogodzić. To ciągle za mną chodzi...
Pewnej ciepłej letniej nocy, bardzo długo czatowałem na komputerze. Przez cały czas towarzyszył mi konik polny, wielki zielony. Raz to na ścianie, raz na nodze. To była jedna z tych nocy, kiedy człowiek był obdarty ze skorupy przyzwyczajeń i nawyków. W końcu poszedłem wstać, jednak obudziłem się zaraz po brzasku, więc dziewiczy klimat mnie nie opuścił. Skulony leżąc bokiem, otworzyłem oczy,
Coś czego nienawidzę w mojej osobowości to szybkie przywiązywanie się do przedmiotów. Przez to czuje się jak #przegryw Nie wiem czy to juz #!$%@? psychiczne czy sentyment do rzeczy każdy w jakimś stopniu ma, niektórzy mniejszy, niektórzy gorszy.
#gownowpis