#anonimowemirkowyznania Boli mnie d--a gdy czasami widzę dużo brzydszych, głupszych ode mnie, o niższym poziomie higieny itd. którzy mają dziewczyny - i to całkiem ładne, a ja jestem całe życie sam. 23 lev prawik niecałujący. No k---a na studiach miałem typa co żył w syfie w akademiku (żył w pokoju z innym typem co sprzątali może max 2-3 razy), pościel ta sama przez te lata, często od niego j----o, ubierał się w gównociuchy, brudne paznokcie, jadł jakieś g---o, pierdział przy ludziach bez oporu, wcale nie był jakiś przystojny czy duszą towarzystwa a i tak w ciągu tych paru lat na studiach widziałem go w kilku związkach, często na imprezie widziałem jak lizał się z jakimiś przypadkowymi dziewczynami. No ja p------e. Jak oni to robią? Nigdy nie robiłem nic w kierunku by znaleźć dziewczynę i zastanawiam się jak ci wszyscy ludzie to wszyscy robią? Nie mam zbyt wielu znajomych i jestem raczej nieśmiały, małomówny, ale to nie znaczy że jestem jakoś bardzo gorszy od tych ludzi bo też mam swoje zalety: atletyczna wysportowana sylwetka, twarz 6/10, k---s 18cm, ładne włosy, ogólnie czysty i zadbany wygląd, ładne perfumy, ładne ciuchy. Do tego mam zainteresowania, zajawki, prowadzę zdrowy i higieniczny styl życia. Mam też niezłe zarobki, własne mieszkanie (kawalerka, ale zawsze własne). Auta nie mam jedynie ale to c--j z tym. Do tego potrafię być opiekuńczy, wyrozumiały, miły, czasami zabawny, sympatyczny. Moją wadą jest raczej taka lekka aspołeczność i brak jaj by pokazać jakiejkolwiek dziewczynie zainteresowanie moją osobą. Ogolnie mam wrażenie że te wszystkie podchody, gierki związane z tym żeby mieć dziewczynę i dojść do związku to jakiś inny świat dla mnie.