Na wstępie zaznaczę że nie mam nic do homoseksualistów, jest to element nieodzownie towarzyszący kulturze człowieka na przestrzeni wieków, spotyka się go wsród zwierząt. Dopóki nikt mi nie wchodzi z buciorami w moje życie traktuję to jak wszystko inne i nie przypisuje temu żadnych specjalnych walorów.
Ale za cholerę nie rozumiem dlaczego(aktualnie) homoseksualizm nie jest uznany za zaburzenie psychiczne? Przecież uniemożliwia on podstawy cel życia człowieka pod kątem biologicznym jako istoty żyjącej
Szukając na pewnym serwisie nakładek do pada, natrafiłem na takie oto ogłoszenie. Teraz żadne środowiska nie będą się czuły dyskryminowane czy pominięte...
“I think marriage is between a man and a woman. Ultimately, we could have fixed this a long time ago if we just allowed contracts between adults. We didn’t have to call it marriage, which offends myself and a lot of people.” ~Rand Paul
Ale za cholerę nie rozumiem dlaczego(aktualnie) homoseksualizm nie jest uznany za zaburzenie psychiczne? Przecież uniemożliwia on podstawy cel życia człowieka pod kątem biologicznym jako istoty żyjącej
https://pl.wikipedia.org/wiki/Dob%C3%B3r_krewniaczy
https://en.wikipedia.org/wiki/Homosexuality#Evolutionary_perspectives
EDIT
http://slwstr.net/blog2/2013/3/6/manowce-normatywnej-biologii