Strasznie frustrujące jest oglądanie Rakowa w LE. Zawsze przejebongo i zawsze o włos. Gdyby byli roznoszeni 5:0 to bym machnął ręką, ale to jest zawsze strata punktów o milimetr ( ͡°ʖ̯͡°)
- Kittel przychodząc do Rakowa mówił, że wybrał tę ofertę, bo chce grać i obiecano mu jakaś posadę po karierze; - Crnac ma dać jakość w ataku za rok, dwa; - Zwoliński zaczął dobrze i zniknął, w pucharach wyszedł chyba od pierwszej minuty z Atalantą; - Yeboah? Właściwie to ciężko powiedzieć co się z nim dzieje;
Przed sezonem wszyscy byli pod wrażeniem transferów, a okazuje się, że pieniążki zostały przepalone.